Nazywam się Szymon Żołnierczyk. Mam 7 lat. Lubię jeździć na rowerze i bawić się na trzepaku. Mam talent do matematyki i sprawia mi to przyjemność. Jestem empatyczny i kreatywny. Cieszę się gdy spędzam czas z osobami, które mnie akceptują, lubią i nie boją się mnie. Boję się ciemności. Przepadam za owocami i lodami czekoladowymi. Marzę o ...
Naszym głównym wyzwaniem jest komunikacja społeczna oraz opanowanie emocji, szczególnie agresji, którą Szymon często kieruje przeciwko sobie. Codziennie zmagamy się nie tylko z trudnościami związanymi z jego potrzebami, ale również z naszym własnym zmęczeniem, które jest naturalnym skutkiem intensywnego trybu życia. Codzienność wymaga od nas niezwykłej precyzji w organizacji, aby zrównoważyć pracę, urlop oraz troskę o zdrowie Szymona. Jako rodzice, musimy mieć pewność, że wszystkie jego potrzeby są zaspokojone w sposób, który uwzględnia specyfikę autyzmu.
Każdy dzień to logistyka na najwyższym poziomie – zapewniamy transport do szkoły, organizujemy czas na relaks, a także uczestniczymy w zajęciach terapeutycznych i dodatkowych, które wspierają rozwój Szymona. Te codzienne obowiązki stanowią wyzwanie zarówno organizacyjne, jak i czasowe, wymagające od nas stałej uwagi i zaangażowania.
Życie z dzieckiem w spektrum autyzmu różni się od typowego rodzicielstwa, ponieważ nie możemy sobie pozwolić na chwilę luzu czy odpuszczenie jakiegokolwiek zajęcia. Każda decyzja, każdy dzień jest częścią naszej codziennej walki o lepsze życie dla naszego synka. Mimo że często bywa bardzo trudno, jesteśmy świadomi, że inni rodzice mogą zmagać się z jeszcze większymi wyzwaniami.
Jednak mimo problemów, z jakimi się boryka, Szymon jest niezwykle odważnym i kochanym chłopcem. Jego determinacja w pokonywaniu trudności i każdy, nawet najmniejszy postęp, są dla nas ogromnym krokiem naprzód. Te drobne sukcesy dodają nam siły i motywują do dalszej walki o lepszą przyszłość dla naszego synka.
